Zapewne nikt z nas wybierając się na pocztę, do banku, czy na zakupy do centrum handlowego nie zdaje sobie sprawy z ewentualnego zagrożenia, jakie może nas spotkać.
Okazuje się jednak, że obiekty użyteczności publicznej należące do budynków handlowych i usługowych stanowią bardzo duży procent nie przygotowania w obliczu powstałego niebezpieczeństwa.
Niestety bardzo trudno przewidzieć ile osób znajduje się aktualnie w obiekcie, bowiem nikt tego nie kontroluje, poza tym zbyt duże rozprzestrzenienie grupy osób w sklepach, restauracjach, toaletach, podziemnym parkingu, czy także windach powoduje wywołanie nie małego chaosu podczas konieczności przeprowadzenia ewakuacji.
Niestety wszyscy podążają automatycznie do wszelkich możliwych wyjść, tak aby jak najszybciej wydostać się na zewnątrz.
Dlatego też placówki handlowe oraz usługowe, choć wiele osób w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy należą do jednej z najbardziej niebezpiecznych grup obiektów użyteczności publicznej.