W dzisiejszym świecie technologii ciężko jest zabronić dziecku z korzystania z jej dóbr. Zwłaszcza, że technologia nie jest wcale taka zła, zwłaszcza jeżeli używa się jej ,,z głową’’. Istota w tym, że dzieci same w sobie nie wypracują ograniczeń. Będą korzystały ze sprzętów, które sprawiają im przyjemność w sposób nagminny, jeśli nikt nie będzie ich upominał. Nawet najzwyklejsze korzystanie z telefonu, konsoli i komputera może prowadzić do uzależnień. Wspomniane tytułowe gry komputerowe są szczególnie niebezpieczne. Wszystko za sprawą tego, że ich różnorodność jest ogromna. Jeśli rodzice mają kontrolę nad tym w co dziecko gra i się na to zgadzają – problemu nie ma. Pojawia się wówczas wtedy, gdy skutki uzależnienia lub jego objawy zaczynają być widoczne, a opiekunowie nie znają źródła. W jaki sposób walczyć z uzależnieniem od gier komputerowych? Jakie praktyki stosować? Oto porady dla zmartwionych rodziców:
- Jako rodzic trzeba stale kontrolować zachowania dziecka. Jeśli zaniedbaliśmy kwestię ustalenia czasu spędzanego przed komputerem – zwróćmy uwagę na niepokojące kwestie. Pierwszą z nich jest niechęć chodzenia do szkoły lub na inne zajęcia. Jeśli dziecko zacznie uciekać od obowiązków na rzecz siadania przed monitor – można zacząć się martwić. W tym momencie warto ustalić zasady, które zostały zaniedbane na samym początku. W związku nimi, każde ich przestrzeganie, dobrze jest nagradzać chociażby dobrym słowem;
- Dobrze jest zwrócić ekran monitora w widoczną dla rodzica stronę. O ile dziecku może być to nie na rękę, nie będzie grało w gry, które nie są dla niego odpowiednie.
Oczywiście nie chodzi o to, by przez cały czas obserwować dziecko i ingerować w jego prywatność. Nie mniej jednak zerkanie sprawi, że w przypadku późniejszych problemów, będzie wiadomo w jaki sposób przeprowadzać późniejszą rozmowę i na jaki temat. Przykładowo gry w których widać agresję, mogą wywoływać konieczność rozmawiania o byciu grzecznym, itp.;
- Jako rodzice mamy prawo do tego, by wybierać dzieciom gry. Oczywiście najlepiej, gdy jest to nasza wspólna decyzja, a dzieci nie są już za duże. Nie mniej jednak możemy mieć pewność, że będą one odpowiednie i nie będzie potrzebna dodatkowa kontrola w formie obserwacji. Chociażby minimalne orientowanie się w tym nad czym spędza czas dziecko godzinami po szkole może być pretekstem do podjęcia tematu;
- Jak wiadomo – dzieci chcą przypodobać się grupie. W ostatnich latach spotykane są praktyki w których to rodzice wszystkich dzieci w klasie razem ustalają zasady dot. Np. maksymalnego czasu spędzania przed komputerem. Dzięki temu żadne dziecko nie będzie czuło się gorzej. Jest to świetne rozwiązanie, które w pewnym sensie może zmusić młodzież do spędzania czasu na świeżym powietrzu;
- W rodzicach tkwi źródło problemu. Jeśli dziecko zacznie borykać się z pierwszymi objawami uzależnienia, trzeba zastanowić się nad tym, co robimy źle. Zazwyczaj okazuje się, że rodzice poświęcają dzieciom za mało czasu, a w związku z tym, muszą one szukać sobie zajęć. Jeśli zaoferujemy im ciekawe alternatywy zabawy, chętniej zrezygnują z przesiadywaniem przed monitorem. Może to być jazda na rowerze, wypad na kajaki lub zwykły spacer z psem w nowe miejsce.
.